– W ofertach pracy z branży IT nierzadko pojawiają się informacje o elastycznym czasie pracy. Bywa, że firmy oczekują dostępności w określonych godzinach (np. 10.00 – 14.00), a resztę dnia pracownicy mogą kształtować dowolnie. Asynchroniczność wpisana jest w specyfikę działań projektowych i pracy nad oprogramowaniem. Od dawna praktykują ją też zespoły międzynarodowe, funkcjonujące w różnych strefach czasowych. Można się spodziewać, że w 2022 roku trend ten będzie zyskiwał na znaczeniu, w miarę jak coraz więcej pracodawców dostrzeże jego pozytywne przełożenie na efektywność pracy oraz samopoczucie zespołu
– mówi Mariusz Witkowski, Product Owner, the:protocol.
– Na rynku IT już od dawna nie chodzi o stawianie kandydatom twardych wymagań dotyczących wykształcenia, lat doświadczenia itp. Pracownicy rekrutowani są w oparciu o realne umiejętności i ich indywidualny profil. Całe szczęście firmy coraz częściej rozumieją, że transparentność powinna dotyczyć obu stron. Elementy takie jak widełki płacowe czy szczegółowy opis projektu w ogłoszeniu mają bezpośredni wpływ na efektywność procesu rekrutacji. Jasna komunikacja warunków to po prostu większa szansa na wyłonienie dokładnie takich profesjonalistów, o jakich pracodawcy chodzi
– mówi Piotr Trzmiel, Head of Growth, the:protocol.
– Spotkania i rozmowy z rekruterami oraz kandydatami utwierdzają nas w przekonaniu, że trzeba dużo pracy, by zbliżyć do siebie te dwie perspektywy. Okazuje się, że nawet tak elementarna kwestia, jak modelowa konstrukcja funkcjonalnego CV jest postrzegana inaczej przez każdą ze stron. Przykładowo, podczas warsztatów, jakie zorganizowaliśmy na ten temat, kandydaci jednogłośnie stwierdzili, że CV powinno się wyróżniać nie tylko treścią, ale i formą. Tymczasem rekruterzy podkreślali, że potrzebują dość standardowych w strukturze dokumentów, bo to ułatwia im szybkie zapoznanie się z zawartością
– dodaje Mariusz Witkowski.
– Narracja na temat rynku pracy IT i panujących na nim standardów nie zawsze idzie w dobrą stronę. Wiele osób ekscytuje się wyśrubowanymi benefitami, pensjami i zabawnymi memami, budującymi przekonanie o odrealnieniu i hermetyczności branży. Tymczasem IT rządzi się twardymi prawami popytu i podaży, a trendy, o których mówimy, są korzystne nie tylko dla pracowników. Efektywniej i ekonomiczniej działające, zmotywowane zespoły przynoszą przecież wymierne korzyści pracodawcom. W IT pewne sprawy dzieją się po prostu szybciej, jest przestrzeń do wdrażania nowych idei. Jednak skala branży, dynamiczny rozwój i sieć zależności sprawiają, że rodzące się tu standardy muszą z czasem brać pod uwagę także inni pracodawcy. Szczególnie ci, którzy w 2021 roku postawili na pracę zdalną i rozwój kompetencji cyfrowych pracowników
– podsumowuje Piotr Trzmiel.